Start / Kredyty hipoteczne przeznaczone na cele mieszkaniowe / Kredyty hipoteczne / Eurobank "nie, bo nie"
Eurobank "nie, bo nie"
|
Autor | Treść |
---|
Eurobank "nie, bo nie" 2011-12-26, 12:24
Kredyt hipoteczny u nich mam. Parę lat temu zaciągnięty na działkę. We frankach szwajcarskich wziąłem. I spoko...większych problemów nie było. Spłacam sobie, regularnie prawda, więc nikt do mnie nie dzwoni strasząc konsekwencjami- a o takich praktykach słyszałem :)
Kurs trochę mnie rozczarowuje lecąc w górę, ale co tam, w polskich pieniążkach więcej i tak bym płacił. No ale skoro mam działeczkę, chciałem cuś na niej postawić. Najlepiej dom :D Poszedłem do eurobanku, uzyskałem akceptację dochodu w stosunku do wysokości kredytu ( nie zarabiam najgorzej, umowę mam na czas nieokreślony, o pracę oczywiście, żadne tam zlecenia). Wszystko ładnie pięknie , miał być jeszcze tylko komitet kredytowy...czy jakoś tak, ale zapewniono mnie, że to jedynie formalność, że na pewno dostanę , tylko jeszcze musiałem jako zabezpieczenie przedstawić dokumenty o dwóch nieruchomościach. Zapłaciłem wiec ok 1500 zł za dwie wyceny (działka moja i rodziców). I miałem mieć kredyt. Zwłaszcza, że jeden już u nich miałem i raty płaciłem regularnie... Ale powiedzieli mi: NIE. Bez uzasadnienia. Sam nie wiem o co im chodzi. Ale jak Kuba Bogu...więc na pytanie dlaczego nie eurobank, odpowiadam: "Nie , bo nie!" :) |