Start / Opinie i informacje o bankach w Polsce / Alior Bank SA / Kłopoty z infolinią w alior banku
Kłopoty z infolinią w alior banku
|
Autor | Treść |
---|
Kłopoty z infolinią w alior banku 2011-12-25, 13:32
Witajcie wszyscy!
Chciałabym ponarzekać trochę na infolinię w Alior Banku. Wiem, wiem, infolinie są masakrycznym tematem pewnie nie tylko w tym banku, pewnie w innych stosowane są podobne rozwiązania, w końcu jest to bankowa klika, która działa na tych samych zasadach. Ale nadal. Wyższa kultura bankowości nijak nie pasuje do tego banku. Fakt, panie i panowie, którzy odbierali moje telefony zawsze byli nienagannie mili i uprzejmi, ale przecież nie tylko o kurtuazję chodzi w infolinię, a o informację, w końcu jest to „info” linia. A te wyciągnąć dzwoniąc tam to jest naprawdę albo umiejętność albo święto. Raz dzwoniłam w sprawię reklamacji. Oczywiście nikt nie był w stanie mi pomóc, dopiero za trzecią przełączoną osobą, ktoś się podjął tego zadania. Wtedy zaczęła się weryfikacja, naście pytań, które w dużej mierze oderwane były od sprawy. Przebrnęłam przez nie wszystkie (nawet przez tak abstrakcyjne jak pytanie czy miałam lokatę w obcej walucie na koncie) a na koniec i tak się dowiedziałam, że na jedno pytanie odpowiedziałam błędnie… to znaczy, że ja to nie ja?! Zawsze można też w sprawach poważniejszych kontaktować się tylko z jedną osobą, do której to z reguły nie można się dodzwonić, jak się szuka numeru do konkretnej placówki to otwartymi kanałami takowego nie znajdziesz. Nie wiem, czy w tym banku klienci naprawdę uważani są za zło konieczne? Nie dzwonię przecież by ich lżyć i domagać się milionów, tylko w prostych sprawach, a prawo np. do reklamacji mi przysługuje, choć w sumie wyszło, że to nie ja tam dzwoniłam… to może ich usprawiedliwia. Pozdrawiam! |
|
Gość
Niezalogowany [ Profil] |
Kłopoty z infolinią w alior banku 2012-02-10, 16:54
Nic nie usprawidlewia głupaty ludzkiej.
|